PODROBY

Podroby z uwagi na swą cenę dość często lądują w miskach naszych zwierzaków czy to tych barfujących, czy karmionych karmami komercyjnymi. Ich łatwa dostępność czy niska cena sprawia, że często po nie sięgamy. Jednak czy nasz wybór jest słuszny? Czym należy się kierować przy wyborze podrobów dla naszych zwierzaków.  Poruszany temat dotyczy diety BARF, nie poruszam tutaj innych modeli żywienia takich jak whole prey czy franken prey – w tych przypadkach komponowanie posiłków wygląda nieco inaczej.

Podroby to przede wszystkim  doskonale przyswajalne białko, zawierają dużą ilość nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz  źródło witamin i aminokwasów.

W podrobach znajdziemy bardzo witaminy, które doskonale uzupełniają mięsną dietę.  Warto wspomnieć, że w podroby zawierają duże ilości fosforu. Ze względu na wysoki stosunek fosforu do wapnia,  ilość podrobów w diecie musi być kontrolowana, żeby nie doprowadzić do nadmiernej podaży tego pierwiastka w diecie psa czy kota. Z tego względu ilość podrobów nie powinna stanowić więcej jak 15-20% mięsnej diety.

Tak jak w przypadku mięsa przy wyborze podrobów, kładziemy nacisk na różnorodność.  Im więcej rodzajów podrobów w diecie tym lepiej. Monodieta nie jest wskazana. Każdy rodzaj podrobów charakteryzuje się różną zawartością poszczególnych składników odżywczych. Dlatego duża rotacja rodzajów podrobów w diecie pozwoli zachować odpowiednie proporcje aminokwasów jak i makro- i mikroelementów.

Każdy rodzaj podrobów będzie odpowiedni w diecie naszego psa czy kota. Z powodzeniem możemy stosować żołądki, śledzionę, mózg, płuca czy inne do jakich tylko mamy dostęp. Na szczególną uwagę zasługują serca, wątroba i nerki.

SERCA tak jak mięso zbudowane są z mięśnia, więc można je potraktować jako formę pośrednią między mięsem a podrobami. Dlatego udział serc w diecie może być troszkę większy niż pozostałych. Większy udział serc w diecie może powodować luźniejsze stolce, więc również z ilością nie należy przesadzać. W sytuacjach awaryjnych takich jak np. zaparcia sprawdzą się doskonale. Serca są bardzo istotnym elementem w diecie, zawierają spore ilości tauryny, fosforu, cynku, żelaza, miedzi, manganu.

WĄTROBA jest kolejnym rodzajem podrobów, które zasługują na szczególną uwagę. Bardzo bogata w witaminę A, E, K, witaminy z grupy B i wiele innych. Ze względu na bogactwo witamin jej udział w diecie musi być ściśle kontrolowany, i nie powinien przekraczać 5% mięsnej diety.  Duża zawartość tych witamin w wątrobie ma również minus –  zbyt duża podaż tych podrobów w diecie może doprowadzić do przedawkowania  zwłaszcza witaminy A.  W pierwszej kolejności „przedawkowanie” może objawiać się biegunką, a dalej ciągnąć za sobą poważne konsekwencje zdrowotne.

NERKI są bardzo fajnym elementem diety. Jeśli chodzi o wartości odżywcze analogicznie można porównać do wątroby, jednak stężenie witamin w nerkach jest sporo mniejsze. Dlatego ryzyko przedawkowania witamin jest dużo mniejsze. Z powodzeniem możemy je stosować do uzupełnienia diety naszego zwierzaka.

Zarówno wątroba jak i nerki okryte są złą sławą. Krąży teoria, że są toksyczne, ponieważ pełnią funkcje „filtra”, który wyłapuje toksyny z organizmu. Jednak czy to wątroba czy nerki toksyczne nie są, nie kumulują w sobie toksyn tylko rozkładają je do substancji nieszkodliwych.

Z uwagi na dużą zawartość miedzi szczególnie polecam włączenie do diety podrobów wołowych, gęsich czy kaczych.

Warto wspomnieć jeszcze o podrobach dzika czy wieprzowych ponieważ te zwierzęta mogą być nosicielami groźnego wirusa, który nie stanowi niebezpieczeństwa dla ludzi  ale jest śmiertelnie niebezpieczny dla naszych psów czy kotów.  Do czasu całkowitego wyeliminowania wirusa Aujeszkyego z terenu naszego kraju, ja osobiście  nie podaje podrobów wieprzowych moich zwierzętom. Ze względu na to, że wirus najczęściej zagnieżdża się właśnie w podrobach  wolę unikać ich w diecie moich zwierząt. Jednak decyzję o tym czy podawać czy nie pozostawiam do decyzji każdego opiekuna.

Jeśli chodzi o podroby ( czy też samo mięso) z dzika to w przypadku jeśli nie mamy 100% pewności, że mięso zostało przebadane w kierunku Aujeszkyego to odradzam podawania go w postaci surowej naszym zwierzakom.

Opracowanie: Jagoda Fedyniak